Pierwsze wrażenie: Odżywka do rzęs Xlash Pro nie wyróżnia się niczym specjalnym. Posiada pędzelek aplikator - taki sam, jak eyelinery. Szybko wchłania się w skórę mimo płynnej formuły. Buteleczka wykonana jest z jakiegoś syntetycznego tworzywa, ale (jak się potem okazało) nie ma najmniejszego wpływu na odżywkę.
Kuracja: Jedno opakowanie odżywki do rzęs Xlash Pro (6 ml) wystarczyło na około 10 miesięcy (to bardzo długi okres kuracji, chyba najdłuższy, o jakim kiedykolwiek słyszałam). Po miesiącu widoczne są niewielkie zmiany, a po czterech miesiącach osiąga się maksymalny efekt. Co robi się przez kolejnych sześć? Nakłada się Xlash Pro kilka razy w tygodniu, aby te efekty nie zniknęły. Istnieje również mniejsza wersja produktu.
Odżywka do rzęs Xlash Pro, której pojemność wynosi 3 ml, wystarcza oczywiście na krócej, zapewne na około cztery miesiące kuracji.
Aplikacja: Pędzelkiem nanosi się odżywkę na górną i dolną linię rzęs. Nie sprawia to większych kłopotów. Trzeba jednak uważać, by płyn nie przedostał się do oczu, bo może wywołać ból i obrzęk powiek. Odżywka do rzęs Xlash Pro natychmiast wchłania się, nie pozostawia ani na skórze powiek, ani na rzęsach żadnych śladów.
Efekty: Na początku pojawiło się niewielkie wydłużenie, ale w trakcie kuracji rzęsy stawały się coraz mocniejsze i zdrowsze. Jednak kuracja trwa tak długo, a stan rzęs poprawia się tak wolno, że trudno mówić o jakichkolwiek zmianach – są one po prostu mało widoczne. Właściwie nie wiadomo, czy rzęsy jeszcze rosną, czy już przestały. Poza tym odżywka do rzęs Xlash Pro nie działa tak rewelacyjnie, jak mogłabym sobie tego życzyć. Naprawdę trudno jest stwierdzić długość lub gęstość rzęs po zakończeniu kuracji.
Podsumowanie: Odżywka do rzęs Xlash Pro wystarcza na bardzo długo i ma bardzo ciekawy skład (niektórych ilość składników może przerazić; im mniejszy skład tym lepiej). Znajdziemy tu roślinne wyciągi – nie jest to chyba dobra wiadomość dla alergików. Niektóre składniki produktu mogą podrażniać i wywoływać dyskomfort u osób z wrażliwą i przesuszoną skórą. Poza tym na efekty trzeba czekać bardzo długo, a jeżeli już jakieś są – musimy mocno wytężyć wzrok, aby je zobaczyć. Niestety największym minusem odżywki do rzęs Xlash Pro jest bardzo wysoka cena.
